Przed kim rozwód pozasądowy? Kraje europejskie stawiają na notariuszy
W uzgodnieniach międzyresortowych znajduje się projekt regulujący kwestie rozwodów pozasądowych. Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje, by w sytuacji, gdy nie ma sporu między małżonkami, nie mają oni małoletnich dzieci, a staż małżeński wynosi minimum rok, możliwe było rozwiązanie małżeństwa przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego. Wiele krajów, które zdecydowały się na taki model, dopuszcza jednak możliwość rozwodów przed notariuszem. Także Komisja Europejska zwracała uwagę na potrzebę przekazywania spraw bezspornych z sądów właśnie do notariuszy.
Temat ten od dłuższego czasu budzi ogromne emocje. Notariusze wielokrotnie wskazywali, że biorąc pod uwagę ich doświadczenie i kompetencje — m.in. w sprawach spadkowych oraz przy podziałach majątku — są przygotowani do zajmowania się również rozwodami pozasądowymi. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Rodzinnego przygotowała jednak projekt, który następnie Ministerstwo Sprawiedliwości skierowało do uzgodnień resortowych w ramach zmian deregulacyjnych. Projekt ten zakłada, że rozwody pozasądowe będą możliwe przed kierownikami USC. – Już w obowiązującym stanie prawnym wiele czynności determinujących stan cywilny jednostki jest dokonywanych w ramach procedur pozasądowych przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego (m.in. uznanie ojcostwa, zmiana nazwiska). Możliwość rozwiązania małżeństwa pod kontrolą organu władzy publicznej, jakim jest kierownik USC, nie stanowi naruszenia postanowień Konstytucji RP – wskazano w uzasadnieniu.
Kwestia rozwodów pozasądowych oraz ich regulacji w innych krajach była również tematem konferencji „Pozasądowe rozwiązanie małżeństw w Europie. Przegląd wybranych regulacji”, która odbyła się 15 maja br. w Warszawie. Wydarzenie współorganizowały Krajowa Rada Notarialna (KRN) oraz Rada Notariatów Unii Europejskiej (CNUE), w ramach cyklu szkoleniowego Europejskiej Sieci Notarialnej, dofinansowanego przez Komisję Europejską. Konferencja została objęta patronatem Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
Czas na rozwody pozasądowe
Aleksander Szymański, prezes KRN, podkreślał podczas seminarium, że notariat od zamierzchłych czasów towarzyszy obywatelom UE w sprawach majątkowych, także małżeńskich. – Mamy w tym zakresie olbrzymie doświadczenie, które pozwala regulować kwestie majątkowe między małżonkami, także w zakresie transgranicznym. Mamy doświadczenie choćby w zakresie europejskiej intercyzy czy związków partnerskich – mówił.
Gościem konferencji był również prof. Marek Safjan, przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego. Przyznał, że temat rozwodów pozasądowych jest trudny, ponieważ obecnie sądy są mocno obciążone sprawami rozwodowymi. – Musi zostać znalezione racjonalne rozwiązanie, które pozwoli na przeniesienie pewnych kategorii spraw do instytucji pozasądowych, takich jak notariat – mówił. Dodał, że obecnie można bardziej elastycznie spojrzeć na konstytucyjne prawo obywatela do sądu, czyli rozważyć zawężenie kognicji sądów i przekazanie niektórych spraw do rozpatrywania w trybie pozasądowym.
W tym kontekście profesor powołał się na wyrok TSUE z 15 listopada 2023 r., dotyczący uznania w systemie prawa niemieckiego rozwodów pozasądowych.
Dodał, że drugim aspektem jest pytanie, do jakich organów takie sprawy powinny być kierowane. Przyznał, że trwają nad tym dyskusje także w ramach komisji kodyfikacyjnych. – Notariat jest instytucją predysponowaną do tego, by zająć się sprawami, które są przedmiotem debat związanych z zawężaniem kognicji sądów. To instytucja, która nabyła odpowiednie kompetencje, doświadczenie i praktykę. Nie chcę przesądzać kierunku w sprawie rozwodów pozasądowych, ale chodzi o podkreślenie znaczenia samego problemu i potrzebę elastycznego spojrzenia na proponowane rozwiązania – wskazał.
Dr Maciej Domański, zastępca dyrektora Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości, dodał, że regulacje dotyczące rozwodów nie zmieniły się zasadniczo od 75 lat. – Efekt jest taki, że mamy rocznie prawie 79 tys. orzeczeń rozwodowych, z czego znaczna część to sprawy bezsporne, w których małżonkowie nie bardzo rozumieją, dlaczego muszą wytaczać pozew przeciwko drugiemu małżonkowi. Pierwszym krokiem powinno być wyprowadzenie części bezspornych spraw z sądów — wydaje się, że do notariatu – mówił. Wyjaśnił, że obecnie średni czas trwania postępowania w sądzie okręgowym to 13 miesięcy, co generuje kolejne problemy i pogłębia konflikty między rozwodzącymi się osobami.
Inne kraje dają możliwość wyboru – notariusz albo kierownik USC
Dr hab. Adam Bieranowski, prof. Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, wiceprezes KRN, powołał się m.in. na prawo rumuńskie, które zakłada możliwość uzyskania rozwodu na mocy orzeczenia sądu, w drodze postępowania administracyjnego w USC lub w trybie procedury notarialnej.
– Od 1 października 2011 r. rozwód notarialny (w Rumunii) odbywa się w dwóch postaciach: przy braku małoletnich dzieci małżonków oraz w przypadku, gdy małżonkowie mają małoletnie dzieci. Specyfika wariantu rumuńskiego wynika z szerokich uprawnień notariuszy prowadzących postępowania rozwodowe — np. do żądania sprawozdań od właściwych organów opiekuńczych dotyczących porozumienia małżonków w zakresie władzy rodzicielskiej, a także obowiązku umożliwienia dziecku wyrażenia opinii o rozwodzie – wskazywał.
Dodał, że rozwiązania wprowadzone w innych krajach różnią się między sobą. – Odmienności dotyczą np. zakresu obowiązków notariusza w postępowaniu rozwodowym — od rozległego udziału notariusza w procedurze i powierzenia mu kompetencji do wysłuchania dziecka, po sprowadzenie jego roli do zadań czysto techniczno-ewidencyjnych, bez kontroli merytorycznej — jak w prawie francuskim – wskazał profesor.
Lisbeth Michielsens, asesor notarialny w Ranst, mówiła, że w Belgii przepisy umożliwiają zarówno rozwód ugodowy, jak i sporny, i w obu przypadkach notariusz odgrywa rolę na różnych etapach. – Rozwód sporny zaczyna się w sądzie, który następnie orzeka rozwód i wyznacza notariusza do przeprowadzenia podziału majątku. W przypadku rozwodu ugodowego procedura zaczyna się u notariusza, gdzie sporządzana jest umowa i dokonywany jest podział majątku, a następnie umowę zatwierdza sąd – wskazywała.
Czechy, Austria biorą notariuszy pod uwagę
Z kolei Petr Klika, dyrektor Działu Międzynarodowego Czeskiej Izby Notarialnej, wskazywał, że w jego kraju trwają dyskusje nad wprowadzeniem rozwodu przed notariuszem — w formie klasycznego porozumienia małżonków zawartego przed notariuszem lub postępowania przed notariuszem. Jak zaznaczył, zagęszczenie biur notarialnych powoduje, że byłoby to wykonalne. Dodał, że istnieją również inne czynniki, które należałoby uwzględnić — jak ustalenie opieki nad dziećmi, rozwody sporne czy przemoc domowa.
Stephan Matyk-D’Anjony, dyrektor Działu Międzynarodowego Austriackiej Izby Notarialnej, przyznał, że prace w tym zakresie trwają również w Austrii, a ich celem jest odciążenie sądów. Wskazał jednak, że jedną z istotnych kwestii analizowanych podczas prac jest ochrona strony słabszej, czyli takiej, na którą w trakcie rozwodu mogłaby być wywierana presja.
Zaznaczył również, że rozwody pozasądowe u notariuszy stają się pewnym europejskim trendem. – Odzwierciedla to także raport Komisji Europejskiej, w którym wskazano, że sprawy bezsporne — takie jak dziedziczenie czy kwestie prawa rodzinnego — mogą być przekazywane notariuszom, by odciążyć sądy – podsumował.
Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/przed-kim-rozwod-pozasadowy-kraje-europejskie-stawiaja-rowniez-na-notariuszy,532966.html